Uber, pod kierownictwem CEO Dary Khosrowshahi, desperacko chce osiągnąć zyski, nawet jeśli oznacza to rezygnację z ważnych rynków biznesowych. Tak się stało, gdy Uber ustąpił chińskiemu rywalowi Didi i sprzedał mu swój biznes w sierpniu 2016 r. Teraz, zgodnie z ostatnim raportem CNBC, historia prawdopodobnie się powtórzy, ponieważ firma jest rozważa sprzedaż całej swojej działalności w Azji Południowo-Wschodniej rywalowi z Singapuru, Grabowi.
Grab jest jedną z wiodących firm oferujących usługi przewozowe w regionie i twierdzi, że ma 95-procentowy udział w rynku. Chociaż jego usługi nie są dostępne w Indiach, Grab ma centrum badawczo-rozwojowe w Bengaluru i niedawno przejął indyjski startup iKaaz, aby częściowo rozszerzyć swoje rozwiązanie portfela płatniczego - GrabPay.
Szczegóły umowy nie są na razie jasne, ale jest prawdopodobne, że Uber sprzedaje swoje podmioty w zamian za udział w Grab. Przemawiając na konferencji Goldman Sachs poświęconej internetowi i technologii, Khosrowshahi powiedział to inwestowanie w usługi lokalne miało większy sens jemu i radzie dyrektorów firmy Uber z zakresu finansów niż działać samodzielnie.
Powiedział nawet, że inwestycje na rynkach rozwijających się przyniosły straty a Uber musi zrezygnować z tych inwestycji, aby móc generować zyski. Powiedział również, że wszystkie „duże dostaje”Podobnie jak pojazdy autonomiczne, również poważnie zaszkodziły dochodom. Niedawno firma musiała zapłacić Waymo 245 dolarów odszkodowania za szpiegostwo korporacyjne.
Odkąd Khosrowshahi przejął odpowiedzialność za kierownictwo, firma skupiła się na oczyszczaniu reputacji Ubera. Firma dąży do rentowności i też tak jest planuje rozpoczęcie oferty publicznej w przyszłym roku pozbyć się problemów prawnych. Jak twierdzi starszy dyrektor Softbank, zamiana działalności w Azji Południowo-Wschodniej na akcje pozwoli firmie odskoczyć od niepokojących strat i zwiększyć prawdopodobieństwo debiutu giełdowego.