South Park słynie z pełnego wulgaryzmów, czarnego humoru i satyry wokół wydarzeń z prawdziwego świata. Często trolluje celebrytów, polityków i miliarderów w najbardziej brutalny sposób. Założyciel i dyrektor generalny Amazona, Jeff Bezos, jest najnowszym celem palenia kawy w South Park i popularnego programu telewizyjnego „Niespełniony” epizod nie oszczędził mu litości.
W ostatnim odcinku Jeff Bezos wygląda jak połączenie Obserwatora i Megamind z ogromną, łysą głową i sterczącymi nerwami, zdolnymi do telepatycznej rozmowy z ludźmi. Ale to nie tylko wygląd postaci jest groźny, złowieszczy ton jego głosu i sposób, w jaki namawia kogoś takiego jak burmistrz Kolorado, aby wykonał jego rozkaz, jest równie przerażający..
W krótkim klipie wydanym przez Centrum Komedii, Bezos przybywa do biura burmistrza, aby poskarżyć się na strajkujących pracowników centrów realizacji zamówień Amazona, co spowodowało, że wiele zamówień zostało „niezrealizowanych”. A ponieważ polityka Amazon zorientowana przede wszystkim na klienta jest czymś, co sprawiło, że firma stała się warta wiele miliardów dolarów, Bezos traktuje zadowolenie klientów jako bardzo ważny parametr.
I wtedy sytuacja staje się naprawdę złowieszcza. W klasycznym złowrogim tonie Bezos przypomina burmistrzowi umowę z przeszłości, zapewniając go, że Kolorado będzie idealnym miejscem do założenia centrum realizacji zamówień Amazon. Ale ponieważ nie mogła dotrzymać końca umowy, Bezos chłodno grozi, że jej subskrypcja Prime może zostać odwołana.
Przerażony burmistrz ponownie próbuje przekonać tę megalomańską wersję Bezosa, że spróbuje zakończyć strajk, po czym Bezos spokojnie odchodzi, ale nie bez ostrzeżenia, że „jeśli wszyscy pozostają niespełnieni”, będzie musiała zapłacić cenę. Ale poza trollowaniem Bezosa, odcinek zwraca uwagę na bardzo poważny problem - notorycznie złe warunki pracy w centrach Amazon, które ostatnio doprowadziły do protestów pracowników w wielu krajach europejskich.