Podczas gdy lustrzanki cyfrowe nadal dominują, jeśli chodzi o profesjonalną fotografię, aparaty bezlusterkowe nabierają rozpędu z dnia na dzień, dzięki aparatowi Sony 'Alfa' gama urządzeń na czele stawki. Teraz japoński gigant fotograficzny Nikon wreszcie wkracza do akcji, wypuszczając własne pełnoklatkowe aparaty bezlusterkowe, Z6 i Z7.
Oba aparaty są napędzane przez mechanizm przetwarzania obrazu EXPEED 6 firmy Nikon i mają elektroniczne wizjery OLED o wysokiej rozdzielczości 3,69 miliona punktów ze 100-procentowym pokryciem kadru i powiększeniem 0,8x. Jest też odchylany 3,2-calowy ekran dotykowy LCD z 2,1 mln punktów. Oba urządzenia są również wyposażone w uszczelniony korpus „ten sam poziom wytrzymałości i trwałości” jako flagowy model D850 i korzystaj z tego samego oprogramowania UX, co lustrzanki cyfrowe firmy.
Są również wyposażone w aktywną funkcję D-Lighting, elektroniczną redukcję drgań i wyostrzanie ostrości do nagrywania filmów 4K UHD i 1080p. Użytkownicy będą mogli również korzystać z profilu kolorów N-Log z 10-bitowym wyjściem HDMI. Jest także „Kod czasowy” wsparcie dla synchronizacji audio / wideo. Urządzenia są również wyposażone we wbudowaną obsługę łączności Wi-Fi, Bluetooth i USB typu C..
Według firmy Nikon oba aparaty są wyposażone w hybrydowy system autofokusa, który automatycznie przełącza się między autofokusem z detekcją fazy w płaszczyźnie ogniskowej (PDAF) a autofokusem z detekcją kontrastu (CDAF). Urządzenia mają również funkcję śledzenia obiektów i przewidywania automatycznego ustawiania ostrości, a także 5-osiową stabilizację, która zapewnia redukcję wibracji w obiektywach, które w innym przypadku nie mają tej funkcji.
Nikon Z7
Jak sugeruje nomenklatura, Z7 jest bardziej premium z tych dwóch i ma cenę 3399,95 USD za korpus i 3 999,95 USD z obiektywem 24-70 mm f / 2.4. Będzie dostępny w sprzedaży od 27 września w USA, ale nie ma jeszcze informacji o jego międzynarodowej premierze.
Z7 ma sensor 45,7 MP BSI CMOS, a poziomy ISO mieszczą się w zakresie od 64 do 25600. Ma 493 punkty ostrości, które podobno pokrywają 100 procent obszaru obrazu, ale mogą robić zdjęcia tylko z prędkością 9 klatek na sekundę w trybie zdjęć seryjnych. Może również nagrywać filmy 4K (o rozdzielczości 3180 x 2160) z szybkością 30 kl./s, 25 kl./s i 24 kl./s. Może również nagrywać standardowe filmy 1080p z prędkością do 120 klatek na sekundę.
Nikon Z6
Nikon Z6 ma skromniejsze specyfikacje w porównaniu do flagowego Z7, ale ma również stosunkowo przystępną cenę. Z6 (sam korpus) kosztuje 1 999,95 USD, podczas gdy będzie kosztował 2 599,95 USD z tym samym obiektywem kitowym 24-70 mm, co Z7. Ogólna dostępność rozpocznie się w listopadzie, chociaż dokładna data pozostaje nieokreślona.
Z6 ma czujnik 24,5 MP i ma zakres ISO od 100 do 51 200, co rzekomo daje mu lepsze możliwości fotografowania w słabym świetle niż jego większy brat. Ma 273 punktów ostrości, które pokrywają 90 procent obszaru obrazu i mogą ustawiać ostrość w słabym oświetleniu do -4 EV.
Obiektywy z mocowaniem typu Z.
Warto w tym miejscu zauważyć, że urządzenia te nie będą kompatybilne ze standardowymi obiektywami Nikkor z mocowaniem typu F firmy Nikon po wyjęciu z pudełka, a zamiast tego będą wymagały zupełnie nowego szkła firmy Z-mount. Na szczęście firma Nikon wypuszcza 250 dolarów „FTZ” adapter, który, jak twierdzi, będzie oferować „pełna zgodność” z ponad 90 obiektywami, co oznacza, że będzie obsługiwał autofokus i automatyczną ekspozycję tam, gdzie jest to możliwe. Mocowanie zapewni również podstawową kompatybilność z 350+ istniejącymi obiektywami F, ale bez dwóch wyżej wymienionych funkcji.
W najbliższych dniach firma Nikon wprowadzi również na rynek kilka natywnych obiektywów z mocowaniem Z. Firma wypuściła już trzy nowe modele, w tym obiektyw Nikkor 24-70 mm f / 4,0 S, obiektyw 35 mm f / 1,8 S i obiektyw 50 mm f / 1,8 S. Opracowuje także obiektyw 58 mm f / 0.95 S Noct wraz z pięcioma innymi modelami, które zadebiutują w 2019 r. Obejmują one obiektyw 85 mm, 20 mm, 14-30 mm, szybszy 24-70 mm i 70-200 mm. Kolejnych sześć pojawi się w 2020 roku, powiedział Nikon.