Samsung testuje obecnie swoje wersje beta oparte na systemie Android 8.0 Oreo na urządzeniach Galaxy S8 i S8 Plus. Nowe wersje Androida Oreo wprowadzają szereg nowych funkcji i zmian. Jedna z takich zmian, która wyszła na jaw, dotyczy tego, jak nazywane są zrzuty ekranu w najnowszych wersjach Oreo firmy Samsung.
Jeśli korzystasz z wersji beta Androida Oreo na swoim urządzeniu Galaxy S8, możesz teraz zauważyć, że po zrobieniu zrzutu ekranu nazwa pliku zapisanego obrazu zawiera nazwę aplikacji, którą właśnie zrobiłeś schwytany.
Na przykład możesz sprawdzić załączone poniżej zdjęcia, aby to zobaczyć zrobienie zrzutu ekranu w aplikacji YouTube spowodowałoby, że nazwa pliku brzmiała „Screenshot_YouTube_date”. Wszystkie zrzuty ekranu nadal kończą się datą i godziną wykonania, więc to się nie zmieniło.
Ta minimalna zmiana nazw plików zrzutów ekranu na urządzeniach Samsung może zostać przeoczona przez większość użytkowników, ale jest to fajny mały dodatek. Podobna funkcjonalność zawsze była obecna w urządzeniach Xiaomi, co obejmuje nazwę podpisu w nazwie pliku jego zrzutów ekranu.
Chociaż ta zmiana w nazewnictwie przyda się ludziom, takim jak my, którzy robią wiele zrzutów ekranu, wielu użytkowników odkrywa, że to samo zaśmieca ich aplikację Zdjęcia Google.
Dzieje się tak, ponieważ Samsung zapisuje zrzuty ekranu bezpośrednio w folderze DCIM, w przeciwieństwie do folderu Pictures w systemie Android. Aplikacja Zdjęcia wyświetla zawartość folderu nadrzędnego, co oznacza, że zrzuty ekranu są wyświetlane obok wszystkich ujęć z aparatu. Przeszukiwanie wszystkich zdjęć może być dość uciążliwe, więc Samsung powinien prawdopodobnie to naprawić. Ignorując ten drobny problem, jaka jest Twoja opinia na temat nowych kryteriów nazewnictwa zrzutów ekranu firmy Samsung? Daj nam znać w komentarzach poniżej.