Mark Zuckerberg ma stanąć przed Kongresem Stanów Zjednoczonych w celu złożenia zeznań w połowie tygodnia po zamieszaniu związanym z wykorzystywaniem prywatnych danych użytkowników przez firmę analityczną Cambridge Analytica. Ale zanim dyrektor przejdzie przez publiczną sesję grillowania, media społecznościowe w ostatniej chwili łagodzą szkody uboczne, informowanie użytkowników, czy należą do (około) 87 milionów użytkowników którego dane zostały naruszone.
Więc jeśli myśl o kradzieży danych przez Cambridge Analytica nie pozwala Ci zasnąć, możesz w końcu złapać oddech lub poważny atak paniki wywołujący bezsenność - tak czy inaczej, prawdopodobnie uzyskasz jasność. Rozpoczynające się w południe brytyjskiego czasu letniego (16:30 czasu IST) 9 kwietnia, użytkownicy zaczną widzieć deklaracje na swoich kanałach na Facebooku która będzie inna dla użytkowników w zależności od tego, czy ich konta zostały przejęte, czy nie.
W zeszłym tygodniu Facebook ogłosił, że u góry swojego kanału informacyjnego wyświetli post informujący ich, czy „This is Your Digital Life” - aplikacja używana przez Cambridge Analytica - ukradła dane z ich kont bezpośrednio lub za pośrednictwem konta znajomego..
To będzie Pokaż również kroki, które można wykonać, aby zapewnić bezpieczeństwo danych z podobnych ataków w przyszłości. W przypadku bezpiecznych użytkowników powiadomienie poinformuje ich o potencjalnych szkodach spowodowanych przez aplikacje nadużywające prywatnych danych i na to pozwoli zarządzać dostępem przyznanym aplikacjom lub inne strony internetowe. Użytkownicy będą również mogli usuwać aplikacje, których nie chcą już używać.
Nie jest jasne, czy to powiadomienie będzie widoczne tylko dla użytkowników w USA, którzy zostali najbardziej dotknięci tym skandalem dotyczącym danych, czy też dla użytkowników na całym świecie. Prawie 6 lakh Indian również padło ofiarą naruszenia bezpieczeństwa danych, ale w firmie Beebom nie otrzymaliśmy jeszcze podobnego powiadomienia. Chociaż spodziewamy się, że Facebook będzie ujawniał nadużycia użytkownikom, nie można jasno określić, czy ten krok ma rzeczywiście pomóc użytkownikom przejąć kontrolę nad ich prywatnością, czy też uspokoić wpływ procesu Zuckerberga prowadzonego przez amerykańskich ustawodawców.