Witryna YouTube na komputery otrzymała zeszłej wiosny ogromne wizualne odświeżenie, w tym tryb ciemny. Od tego czasu wielu użytkowników życzyło sobie podobnego odcienia kolorów dla aplikacji mobilnych YouTube i teraz wydaje się, że po rocznym oczekiwaniu firma w końcu jest wprowadzenie trybu ciemnego do swoich aplikacji mobilnych, zaczynając od iOS dzisiaj.
Dzięki tej nowej funkcji, zgodnie z oczekiwaniami, rozszerzenie zmienia się kolor tła do szarawego odcienia, podczas gdy ikony i tekst zmieniają kolor na biały. Motyw jest dość jednolity w całej aplikacji. Aktualizacja wydaje się być przełącznikiem po stronie serwera i nie może zmuszać Cię do aktualizacji aplikacji - nie znaczy to, że nie ma żadnego powodu, dla którego nie powinieneś tego robić; ale jeśli jesteś ciekawy, możesz od razu wskoczyć.
Gdy otworzysz aplikację po raz pierwszy po otrzymaniu aktualizacji, YouTube to zrobi pozdrawiam Cię monitem o przełączenie w tryb ciemny (lub „Dark Theme”, jak nazywa to YouTube). Nie martw się, jeśli pominąłeś tę opcję za pierwszym razem, możesz również aktywować motyw, odwiedzając Ustawienia w menu Konto (po prostu dotknij swojego zdjęcia).
Tryb ciemny był poszukiwany przez wielu użytkowników z innych powodów, poza tym, że wygląda fajnie. Jeśli objadasz się filmami na YouTube, ciemny motyw powinien zadbaj o swoje oczy. To też dodaje wrażenia kinowego do całego doświadczenia przeglądania, pozwalając skupić się na treści i nie rozpraszać się ikonami. Co więcej, jeśli masz smartfona z ekranem AMOLED, tryb ciemny również może w tym pomóc oszczędzanie baterii, co pozwala oglądać więcej filmów bez całkowitego rozładowania baterii.
Wygląda na to, że funkcja została wcześniej drażniona niektórym użytkownikom - być może w ramach losowego testu pilotażowego. W styczniu grupa redditorów twierdziła, że była w stanie włączyć ciemny motyw, zamykając aplikację na siłę i ponownie ją uruchamiając. Teraz ta funkcja jest udostępniana większości - jeśli nie wszystkim - użytkownikom iOS. Android, jak obiecuje firma, otrzyma aktualizację „wkrótce”, ale nie podał dokładnej daty premiery.