Zniesienie neutralności sieci wywołało burzę protestów, rozczarowań, fałszywych roszczeń i powszechną wrzawę, ale co się stało, zostało zrobione. W następstwie całego dramatu „zaprzestania wolności w internecie”, deweloper David Choffnes stworzył aplikację o nazwie „Wehe”, która może informować użytkowników, czy ich operator narusza zasady neutralności sieci, selektywnie ograniczając usługi. Firma Apple początkowo odrzuciła pomysł umieszczenia aplikacji Wehe w App Store, ale teraz zmieniła swoje stanowisko, zezwalając aplikacji testującej neutralność sieci na umieszczenie jej w repozytorium aplikacji.
Co robi aplikacja?
Zgodnie z oficjalnym opisem Wehe w App Store, aplikacja sprawdza, czy operator narusza wytyczne dotyczące neutralności sieci, preferencyjnie ograniczając / zwiększając prędkość niektórych usług lub podłączonych aplikacji. Przeprowadza testy wytrzymałości sieci i szybkości transmisji danych w siedmiu najczęściej używanych aplikacjach, które wymagają stabilnego połączenia internetowego, aby ocenić, czy są one dławione.
Dlaczego firma Apple początkowo to odrzuciła?
Pomimo życzliwego celu informowania użytkowników o zgodności ich operatora sieciowego z przepisami dotyczącymi neutralności sieci, aplikacja została zablokowana w App Store. Dlaczego? Ponieważ recenzent App Store uważał, że aplikacja Wehe zawiera „kontrowersyjną treść”, powszechnie stosowany termin, który jest używany do odrzucania wszystkich aplikacji, które Apple uważa za niegodne umieszczenia ich w App Store. Recenzent zauważył ponadto, że aplikacja Wehe „nie przynosi bezpośrednich korzyści użytkownikowi”, zachęcając Apple do zamknięcia drzwi App Store dla aplikacji Wehe.
I to jest z powrotem!
Wygląda na to, że Apple zmieniło później zdanie i pozwoliło aplikacji Wehe wrócić do App Store.
Według Choffnesa Apple skontaktował się z nim i poprosił programistę o przesłanie opisu technicznego tego, jak działa jego aplikacja i wykonuje aktywność wykrywania, którą rzekomo wykonuje.
Rozmowa była bardzo przyjemna, ale nie dała wglądu w proces recenzji, [który] doprowadził do odrzucenia aplikacji.
Gdy zrobił to, o co poprosił Apple, aplikacja Wehe została zatwierdzona w mniej niż 24 godziny. Apple podobno po raz pierwszy zbanowało aplikację, ponieważ ma do czynienia z wieloma fałszywymi aplikacjami, które nie spełniają obietnic i muszą je odfiltrować. Teraz, gdy aplikacja wróciła i jest dostępna do pobrania, okaże się, w jaki sposób użytkownicy (i przewoźnicy również) ją otrzymują.