W czerwcu ubiegłego roku firma Apple wprowadziła nową funkcję blokowania reklam w Safari, która uniemożliwia śledzenie reklam w witrynach internetowych. Ta funkcja została wprowadzona jako aktualizacja Safari z aktualizacją macOS High Sierra i była prawdopodobnie jedną z największych aktualizacji, które Safari widziało od jakiegoś czasu. Funkcja znana jako Zapobieganie śledzeniu w Internecie lub ITP wykorzystuje uczenie maszynowe do identyfikacji elementów śledzących reklamy które śledzą przeglądanie witryn przez użytkownika w celu dostarczania ukierunkowanych reklam i usuwają pozostawione przez nich dane między witrynami.
ITP zmienia reguły gry dla konsumentów, ponieważ teraz nie muszą oni martwić się wyświetlaniem reklam produktów, które szukali lub kupili na każdej odwiedzanej witrynie. jednak, nowa funkcja ITP kosztuje firmy reklamowe miliony dolarów przychodów. Według raportu opublikowanego w Guardianie, największe firmy reklamowe informują o spodziewanym spadku przychodów nawet o 22% w 2018 roku..
„Firma Criteo zajmująca się technologiami reklamowymi, jedna z największych w branży, twierdzi, że funkcja Intelligent Tracking Prevention (ITP) dla Safari, która posiada 15% światowego rynku przeglądarek, prawdopodobnie zmniejszy jej przychody w 2018 roku o ponad jedną piątą w porównaniu do prognoz sporządzonych przed ogłoszeniem ITP ”.
Roczne przychody Criteo w 2016 roku wyniosły 730 milionów dolarów. Nowa funkcja ITP w Safari będzie kosztować ponad 140 milionów dolarów. Pamiętaj, że to tylko jedna firma, o której mówimy, całkowity wpływ funkcji ITP Safari może w rzeczywistości wynieść ponad miliard dolarów, biorąc pod uwagę branżę.
Nie trzeba dodawać, że cała branża reklamowa jest zirytowana tym, co postrzega jako nieprzyjazne posunięcie ze strony Apple, a konsorcjum sześciu organizacji handlowych wysłało nawet list otwarty do Apple, w którym zapytano Apple,
„Przemyśleć swój plan… [co grozi] zakłóceniem cennego ekosystemu reklamy cyfrowej, z którego finansowana jest większość dzisiejszych treści i usług cyfrowych”.
W odpowiedzi Apple odpowiedział, że,
„Technologia śledzenia reklam stała się tak wszechobecna, że firmy śledzące reklamy mogą odtworzyć większość historii przeglądania sieci. Te informacje są zbierane bez pozwolenia i są wykorzystywane do ponownego kierowania reklam, czyli sposobu, w jaki reklamy podążają za ludźmi w internecie ”.
Chociaż rozumiem gniew, jaki ITP wywołał w branży reklamy cyfrowej, całkowicie zgadzam się z Apple. Reklamy cyfrowe przekroczyły wszelkie granice prywatności z doniesieniami o tym, jak Facebook szpieguje swoich użytkowników, aplikacje słuchające Twojego telewizora i nie tylko. Najwyższy czas, aby firmy takie jak Apple podjęły działania mające na celu ochronę prywatności użytkowników przed natrętnymi reklamami.