Kolejny dzień, kolejna kontrowersja Logana Paula!
Gwiazda YouTube, która w zeszłym miesiącu trafiła na pierwsze strony gazet za opublikowanie lekkomyślnego filmu przedstawiającego ofiarę samobójstwa w Japonii, po raz kolejny pojawia się w wiadomościach z niewłaściwych powodów. Po miesięcznej przerwie w YouTube Paul pozornie powrócił do życia i opublikował nowy film, w którym widać go, jak pasie martwego szczura, wyjmuje ryby ze stawów i nie tylko. Zachęcał również obserwujących na Twitterze do wykonania wyzwania pływowego.
Po tym filmie PETA - największa na świecie organizacja praw zwierząt - napisała na Twitterze, wyrażając swój gniew na zachowanie Paula. Możesz zobaczyć tweet poniżej:
Ile szans dostanie @LoganPaul? NIGDY nie można zrobić czegoś takiego 😠 [przez @ peta2] pic.twitter.com/D8GfuHbhCj
- PETA (@peta) 8 lutego 2018 r
A teraz YouTube ogłosił, że tak tymczasowe zawieszenie Przychody z reklam Paula. Paul nie będzie mógł zarabiać na żadnym ze swoich filmów, dopóki YouTube nie cofnie zawieszenia, które prawdopodobnie zostanie przedłużone.
Chociaż Paul ma wiele źródeł przychodów, zawieszenie przychodów w YouTube będzie go drogo kosztować, ponieważ szacuje się, że wynosi około miliona dolarów miesięcznie. W oświadczeniu przekazanym The Verge, rzecznik YouTube powiedział: „Po dokładnym rozważeniu zdecydowaliśmy się tymczasowo zawiesić reklamy na kanałach Logana Paula w YouTube. Nie jest to decyzja, którą podjęliśmy pochopnie, jednak uważamy, że w swoich filmach wykazywał wzorzec zachowania, który sprawia, że jego kanał jest nie tylko nieodpowiedni dla reklamodawców, ale także potencjalnie szkodliwy dla szerszej społeczności twórców..”
W odpowiedzi na niedawny wzorzec zachowań Logana Paula tymczasowo zawiesiliśmy reklamy na jego kanałach.
- YouTube Creators (@YouTubeCreators) 9 lutego 2018 r
Warto również zaznaczyć, że jest to najtrudniejsza decyzja, jaką podjął YouTube, a kontrowersje wyszły na jaw pierwszego dnia 2018 roku. Jeśli nie wiesz, Paul został już usunięty z preferowanego programu reklamowego Google, co oznaczało, że poniosła już stratę w dochodach.
To powiedziawszy, decyzja YouTube bardzo wyraźnie pokazuje, że nie będą oni bawić twórców, którzy naruszają ich wytyczne. YouTube powiedział: „Jeśli zarabiasz na treściach, które naruszają nasze wytyczne, możesz utracić dostęp do funkcji zarabiania.„