- // Aktualizacja 1(15.01.2021 14:39) Xiaomi udostępnia oficjalne oświadczenie w sprawie zakazu w USA
Rząd USA kontynuuje atak na chińskie firmy. Na czarnej liście jednego z największych chińskich producentów telefonów, Xiaomi, obok 8 innych firm w USA.
Po raz pierwszy poinformował Reuters, Xiaomi zostało umieszczone na czarnej liście firm powiązanych z chińską armią. Ta czarna lista jest inna i nie należy jej mylić z listą podmiotów Departamentu Handlu Stanów Zjednoczonych, która obejmuje producentów sprzętu telekomunikacyjnego Huawei, ZTE i innych. Administracja Trumpa niedawno dodała również do listy popularnego producenta dronów DJI.
Co to oznacza dla Xiaomi? Czy nie będzie w stanie licencjonować Androida tak jak Huawei? Czy przeszkodzi to w planach ekspansji firmy na Amerykę Północną? Odpowiedź na te pytania brzmi: nie. Xiaomi może nadal importują technologie amerykańskie i sprzedawać swoje produkty w USA bez żadnych problemów.
To oznacza umieszczenie na liście „komunistycznych chińskich kompanii wojskowych” Inwestorzy z USA „nie mogą już inwestować w Xiaomi”. Nie wolno im kupować akcji ani papierów wartościowych spółek znajdujących się na tej specjalnej czarnej liście. Jeśli jakikolwiek inwestor z USA ma już udziały w firmie, musi pozbyć się swoich udziałów do 11 listopada 2021 r. Dotyczy to wszystkich dziewięciu firm, które zostały wymienione na zaktualizowanej czarnej liście.
Czarna lista i dezinwestycja są zgodne z rozporządzeniem wykonawczym podpisanym przez prezydenta USA Donalda Trumpa kilka miesięcy temu. Xiaomi dołącza teraz do czarnej listy takich jak Huawei, SMIC i inni. Niektóre z tych chińskich firm są również na liście podmiotów i nie mogą prowadzić interesów z innymi gigantami z USA.
Prezydent elekt Joe Biden obejmie urząd od 20 stycznia i istnieje możliwość, że przywróci porządek wykonawczy. Sugerujemy, abyś potraktował te informacje z przymrużeniem oka i poczekał na oficjalne ogłoszenie. Xiaomi nie wydało jeszcze oficjalnego oświadczenia na czarnej liście.
Aktualizacja 1 (15.01.2021 14:39)
W oficjalnym oświadczeniu wysłanym do Beebom powiedział rzecznik Xiaomi, „Firma postępuje zgodnie z prawem i działa zgodnie z odpowiednimi przepisami prawa i regulacjami jurysdykcji, w których prowadzi działalność”. Xiaomi powtarza, że dostarcza produkty i usługi do użytku cywilnego i komercyjnego.
„Firma potwierdza, że nie jest własnością, nie jest kontrolowana ani powiązana z chińskim wojskiem i tak jest nie jest „Komunistyczną Chińską Kompanią Wojskową” zdefiniowane na mocy NDAA. Firma podejmie [] odpowiednie działania w celu ochrony interesów spółki i jej akcjonariuszy ”.
Ponadto rzecznik dodaje, że Xiaomi „analizuje potencjalne konsekwencje tego, aby uzyskać pełniejsze zrozumienie jego wpływu na Grupę”. W najbliższych dniach możemy spodziewać się, że firma opowie więcej o sytuacji.