Ten post jest obsługiwany przez Webydo, wiodącą platformę projektowania witryn internetowych dla projektantów.
W tym poście podzielę się historią życia projektanta stron internetowych w najbardziej przezabawny możliwy sposób. Więc po prostu usiądź i ciesz się, ponieważ to będzie bunt śmiechu.
Po prostu zacznijmy.
1. Gdy klient oferuje ambitny projekt strony internetowej.
2. Gdy klient prosi o dostosowanie strony internetowej do IE 6.
3. Gdy nowo zatrudniony stażysta zasugeruje dodanie nowej funkcji na stronie klienta.
4. Kiedy po raz pierwszy umieszczasz CSS w witrynie internetowej.
5. Cóż, to.
6. Kiedy kierownik projektu przyłapał cię na zwlekaniu w pracy.
7. Gdy znajdziesz rozwiązanie, nawet bez wyszukiwania w Google.
8. Gdy program Photoshop PONOWNIE ulega awarii.
9. Gdy nagle budzisz się w nocy, po przypomnieniu sobie terminu realizacji projektu.
10. Jeśli chodzi o końcowe testy, lista urządzeń nie ma końca.
11. Gdy okaże się, że witryna nie działa poprawnie w przeglądarce IE.
12. Oto jak reaguje, gdy pokażesz klientowi ostateczny projekt.
13. A oto jak reagujesz
14. Po wszystkich rewizjach, kiedy Twój projekt zostanie zaakceptowany przez klienta.
15. Wreszcie, kiedy otrzymasz zapłatę.
Ten post jest zasilany przez społeczność Webydo złożoną z ponad 81 000 profesjonalnych projektantów: wiodąca platforma do projektowania witryn internetowych dla projektantów.
Mówi się, że ma „efekt Steve'a Jobsa” i jest wymieniany jako jeden z najbardziej obiecujących start-upów. Webydo jest wiodącą platformą do projektowania stron internetowych polecaną na całym świecie przez społeczność profesjonalnych projektantów. Już ponad 73 000 projektantów aktywnie tworzy, zarządza i publikuje strony internetowe swoich klientów, wolne od kodu i z dokładnością co do piksela, korzystając z wyrafinowanego oprogramowania chmurowego. Dowiedz się więcej o Webydo i utwórz DARMOWE konto już dziś, aby go wypróbować.
Więc to było to. Mam nadzieję, że podobał Ci się ten post, podziel się nim ze znajomymi na Facebooku, Twitterze itp. Jeśli uważasz, że przegapiłem coś ważnego (i przezabawnego), daj mi znać w komentarzach pod postem.