Używałem MacBooka Air przez ponad 4 lata i naprawdę zaczął wykazywać oznaki starzenia. Moja zwykła rutyna otwierania wielu okien przeglądarki wraz z Photoshopem i Ulyssesem naprawdę przekraczała granice. Więc tak, zdecydowałem się na to i kupiłem sobie zupełnie nowego, eleganckiego i seksownego MacBooka Pro 2017.
Wybrałem 13-calowy wariant bez paska dotykowego, ponieważ chociaż doceniam to, co oferuje pasek dotykowy, nie sądzę, że ma to tak dużą różnicę w moim przepływie pracy i chociaż uwielbiam go używać, zdałem sobie sprawę że jest jeden kluczowy problem z nowym MacBookiem Pro, który sprzedaje Apple.
Nowy MacBook Pro to bestia w każdym znaczeniu tego słowa
Słuchaj, rozumiem, możesz dostać więcej sprzętu w przedziale cenowym MacBooka Pro. To, czego nie możesz uzyskać, to doskonale dostrojone wrażenia, które oferuje Apple - takie, jakie oferował na iPhonie i niestety ostatnio schrzaniło..
Już powiedziałem o pokochaniu nowej klawiatury; jest klikalny, wyczuwalny w dotyku i chociaż ma minimalny ruch, łatwiej (i lepiej) jest pisać niż klawiatura w moim Air. Jednak gdy od ponad tygodnia używam MacBooka Pro jako codziennego sterownika, podoba mi się to do kawałka. Przyszedł z macOS Sierra po wyjęciu z pudełka i nie aktualizuję jeszcze do High Sierra, ponieważ lubię używać wbudowanej usługi FTP firmy Apple do przesyłania plików przez moją sieć domową - coś, co jest niestety niedostępne w High Sierra z nieznanych powodów. ja, ale błądzę.
Oto, co zwykle robię na swoim laptopie - w dzień roboczy mam otwartych wiele okien Firefox Quantum, z których każde ma ponad 20-30 kart. Mam program Photoshop działający do edycji wyróżnionych obrazów (taki jak ten, który widzisz w tym poście), wraz z Ulysses (moim ulubionym oprogramowaniem do pisania obok iA Writer). Powiem tak, Pro nawet się nie poci, radząc sobie z tymi wszystkimi rzeczami w tym samym czasie. Nie mówię ci nawet o aplikacjach działających w tle, takich jak ChatMate dla WhatsApp, BetterTouchTool (które musiałem polecić każdemu użytkownikowi Maca w pracy co najmniej dwa razy), Alfred i Itsycal..
W dzień taki jak niedziela zwykle oglądam Netflix lub przesyłam strumieniowo w Prime Video - oba te zadania i tak są zdecydowanie mało wymagające.
Nigdy nie musiałem przerywać procesów w Pro i nigdy nie czułem, że z trudem nadążam za moim tempem robienia rzeczy. Krótko mówiąc, kocham to o wiele bardziej, niż się spodziewałem.
One True Con w MacBooku Pro
Wydaje się jednak, że Apple z jakiegoś powodu ma alergię na doskonałość, którą miał kilka lat temu. Chodzi mi o to, że wszystkie porty USB-C są dobre i naprawdę rozumiem, że to przyszłość, ale do cholery Apple, są rzeczy, których nie powinieneś odpuszczać. MagSafe dla jednego. To była jedna z najlepszych rzeczy w technologii Apple; kabel ładujący, który po prostu oddzieliłby się od twojego laptopa zamiast sprowadzić setki rupii anodyzowanego aluminium na ziemię, jeśli się o niego potkniesz.
Ładowanie nowego MacBooka to moim zdaniem komedia błędów - to oczywiście uniwersalny kabel, który w efekcie sprawia, że ładowanie laptopa, który jak na swoją cenę powinno wystarczyć na bardzo, bardzo długo, jest bardzo niebezpieczne. nie, ponieważ potkniesz się o kabel ładujący i upadniesz na ziemię. Uwierz mi.
Nie po to, żeby czepiać się, ale kabel przyczepia się tak cholernie mocno do MacBooka Pro, że po prostu go wyjmowanie jest zupełnie innym zadaniem. To nie koniec świata, ale to takie rzeczy Apple zawsze zwracały uwagę i co sprawiło, że Apple, no cóż, Apple.
ZOBACZ TAKŻE: 12 akcesoriów USB Type-C do nowego MacBooka Pro
Zakup nowego MacBooka Pro - bez żalu
Mimo wszystko nie żałuję zakupu tego laptopa. Na pewno trudno jest dostosować się do życia klucza, ale nie jest to dla mnie przełom. W końcu rozważałem przejście na system Windows, ale po prostu nie mogę już ogarnąć głowy korzystaniem z tego systemu operacyjnego; nie jest tak łatwe, jak było, nadal jest i mam nadzieję, że nadal będzie.
Gdybym miał napisać list z nienawiścią miłości do Apple, wyglądałoby to mniej więcej tak:
„Drogi Apple, jestem zwolennikiem portów uniwersalnych i doceniam przejście na porty Thunderbolt 3 (styl USB-C) w najnowszych MacBook Pro, ale do cholery, też to schrzaniłeś. Mimo to nadal kocham ten laptop ”.