W grudniu 2019 r. Aplikacja „Find My” na iPhonie pomogła policji w odnalezieniu skradzionego samochodu. Tym razem aplikacja została wykorzystana przez policję australijską do namierzenia dwóch włamywaczy, którzy wtargnęli do domu w Melbourne w Australii..
Do zdarzenia doszło ponad miesiąc temu, 4 lutego, jednak dopiero niedawno policja opublikowała szczegółowy raport. Odcinek rozpoczął się, gdy dwie osoby, Vaatoa Chang i Jonas Montealegre, zaatakowały dom w St. Albans i wystartowały z dwoma samochodami i iPadem. Niewiele o tym wiedział 29-latek i 36-latek funkcja śledzenia „Find My” została włączona na iPadzie.
Według raportu, ofiara włamania użyła aplikacji „Find My” do namierzenia swojego Mitsubishi Triton. Aplikacja zaprowadziła go do pobliskiego hotelu. Od tego momentu władze przejęły sytuację.
Policja odkryła, że Triton został porzucony przez mężczyzn w hotelu, ale iPad nadal pingował ich lokalizację. Mężczyźni przesiedli się do toyoty Kluger i ruszyli na północ. Wtedy policja próbowała przechwycić Klugera i nie udało się. Ostatecznie, założony przez władze pasek z kolcami spuścił powietrze z opon Klugera po stronie pasażera. Funkcjonariusze lotnictwa poinformowali, że następnie duet próbował porwać dwa samochody. Następnie zezwolono na drugi pościg, który trwał tylko 41 sekund.
Gdy zaczął się drugi pościg, the duet przejechał na czerwonym świetle i uderzył w ciężarówkę z prędkością 100 km / h. Wypadek dotknął również Audi, które było w pobliżu. Kierowca ciężarówki i kierowca Audi uciekli z lekkimi obrażeniami. Jednak niszczycielska katastrofa zabiła obu mężczyzn wewnątrz Klugera.