Twitter potrzebuje więcej zasobów, aby uchwalić zasady mające na celu zwalczanie gorącej retoryki politycznej na swojej platformie, powiedział dyrektor generalny Jack Dorsey.
W niedzielnym wywiadzie dla CNN Dorsey powiedział, że Twitter nie podjął działań przeciwko amerykańskiemu teoretykowi spiskowemu i gospodarzowi radiowemu Alexowi Jonesowi, dopóki nie pojawiły się raporty wskazujące, że naruszył on zasady Twittera. „Gdy otrzymujemy raporty, podejmujemy działania” - powiedział Dorsey.
W zeszłym tygodniu Twitter, w obliczu protestów na swojej platformie, tymczasowo zablokował konto Jonesa.
Ograniczenia miały obowiązywać przez siedem dni, podczas których Jones mógł przeglądać posty na Twitterze, ale nie tweetować. Oczekuje się, że zawieszenie Jonesa na Twitterze zostanie zniesione do wtorku.
Wcześniej śledztwo CNN wykazało, że konta w mediach społecznościowych należące do Jonesa i jego organizacji medialnej InfoWars publikowały treści, które poniżały grupy ludzi ze względu na ich religię i tożsamość płciową. Gloryfikował przemoc i promował teorie spiskowe.
Twitter zareagował po tym, jak Apple, Facebook i YouTube usunęły treści Jonesa ze swoich platform. „Ludzie mogą powiedzieć, że powinieneś być bardziej proaktywny w stosunku do wszystkich treści. I chociaż mogliśmy to zrobić, wymaga to po prostu wielu zasobów ”- powiedział Dorsey.
Prezydent USA Donald Trump również napisał na Twitterze o tej sprawie.
„Zamykają opinie wielu ludzi po PRAWEJ, a jednocześnie nie robią nic innym. Mówiąc głośno i wyraźnie w imieniu administracji Trumpa, nie pozwolimy na to ”- napisał na Twitterze Trump.