Google to punkt kompleksowej obsługi wszystkich usług internetowych. Od Gmaila po Dokumenty Google firma oferuje wszystkie rodzaje usług za darmo. Czy zastanawiałeś się kiedyś, skoro wszystkie te usługi są bezpłatne, w jaki sposób Google zarabia? Cóż, prosta odpowiedź na to pytanie: Reklamy. Google jest zasadniczo firmą zorientowaną na reklamy, która większość swoich przychodów uzyskuje z reklam kilku witryn i produktów.
W zeszłym roku Google dostosował swoją wyszukiwarkę do przeglądarek mobilnych, dodając „Favicons” lub preferowane ikony do wyników wyszukiwania. Są to małe ikony reprezentujące logo witryn, które są wyświetlane w wynikach wyszukiwania.
13 stycznia firma Google zaczęła udostępniać tę funkcję użytkownikom komputerów stacjonarnych. Teraz, jeśli szukasz czegoś w Google, możesz zobaczyć małe logo witryn po lewej stronie odpowiednich nazw witryn. Google twierdzi, że ta funkcja jest „częścią planu”, która pozwoli użytkownikom zrozumieć, skąd pochodzą informacje.
Nie bardzo rozumiem, jak to się zmieni dla użytkowników. Ludzie nie muszą sprawdzać małych ikonek, aby odróżnić wiarygodne źródło od fałszywego.
Niezależnie od tego, czy ta funkcja pomaga użytkownikom, czy nie, z pewnością pomaga Google zarobić więcej. Powiem ci, jak to zrobić.
Jak Google sprawia, że ludzie częściej klikają reklamy
Zobacz, dzięki funkcji „Favicons” Google sprytnie przeprojektował swój sposób wyświetlania reklam w wynikach wyszukiwania. Wcześniej, gdy szukaliśmy czegoś w Google, moglibyśmy łatwo odróżnić reklamy od rzeczywistych bezpłatnych wyników wyszukiwania. Reklamy były wyświetlane u góry strony w ramce z różnymi kolorami. W ten sposób mogliśmy określić, które wyniki były reklamami, a które bezpłatne, bez potrzeby używania „Favicon”.
Dzięki tej aktualizacji wraz z małymi ikonkami Google wyświetla reklamy z czarną, pogrubioną ikoną „Reklama”. Ale nie ma rozróżniającej linii ani sekcji, która oddziela bezpłatne wyniki wyszukiwania od reklam.
Ta zmiana już okazała się korzystna dla technologicznego giganta. To skłania więcej osób do klikania reklam zamiast rzeczywistych wyników wyszukiwania. Według agencji marketingu cyfrowego współczynniki klikalności reklam w witrynach komputerowych już wzrosły. Kiedy w zeszłym roku firma Google wprowadziła tę aktualizację na platformę mobilną, współczynniki klikalności niektórych klientów wzrosły z 17% do 18%.
W opublikowanym w zeszłym tygodniu poście na Twitterze Google powiedział, że ten format „umieści markę witryny na pierwszym planie i w centrum, pomagając wyszukiwarkom lepiej zrozumieć, skąd pochodzą informacje i łatwiej przeglądać wyniki”. W tym poście wielu użytkowników wyraziło dezaprobatę dla tego formatu, umieszczając komentarze typu „Przywróć ten wizualny śmieć” i „Wszystko wygląda jak reklama”.
Na razie Google nie odpowiedział na te uwagi i nie wiemy, czy przywróci ten format, czy nie. Wiemy jednak, że Google to przebiegły lis, który atakuje użytkowników i sprawia, że klikają więcej reklam zamiast rzeczywistych wyników wyszukiwania i uzyskanie większych przychodów niż wcześniej.
Co wszyscy myślicie o tym nowym formacie? Dajcie nam znać w komentarzach.