Odkąd Facebook zawiesił Cambridge Analytica, firmę analityczną, która wspierała Donalda Trumpa w jego kampanii prezydenckiej z powodu naruszenia polityki prywatności, firma została wciągnięta w jeden bałagan po drugim. Jednak zamiast podjąć kroki w celu rozwiązania problemów, Facebook wykonał kolejny wątpliwy ruch, zawieszając konto na Facebooku demaskatora, który ujawnił nielegalne działania Cambridge Analytica.
Christopher Wylie, architekt, który stoi za zawieszeniem Cambridge Analytica w serwisie Facebook, znajduje się teraz w obliczu niewłaściwego gniewu Facebooka, co jest niczym zaskakującym. Ale wyłączenie jego konta na Facebooku to tylko wierzchołek góry lodowej, ponieważ gigant mediów społecznościowych zablokował mu również dostęp do jego kont w innych usługach Facebooka, takich jak WhatsApp i Instagram.
Zawieszone przez @facebook. Za gwizdek. O czymś, o czym wiedzą prywatnie od 2 lat. pic.twitter.com/iSu6VwqUdG
- Christopher Wylie 🏳️🌈 (@chrisinsilico) 18 marca 2018 r
Były pracownik Cambridge Analytica po raz pierwszy napisał na Twitterze o tym, że jego konto na Facebooku zostało zablokowane wczoraj, a później ujawnił dziennikarzowi, że jego konta WhatsApp i Instagram również zostały zawieszone. W swojej obronie Facebook wydał oficjalne oświadczenie, które mówi,"Pan. Wylie odmówił współpracy z nami, dopóki nie cofniemy zawieszenia jego konta. Biorąc pod uwagę, że powiedział, że „wykorzystał Facebooka do zbierania profili milionów ludzi”, nie możemy tego zrobić w tej chwili ”.
Żałosny telefon od Chrisa: zablokowano mu też WhatsApp.
I - oburzony głos! - Instagram.
„Ale jak mam zająć się moją tożsamością online?” on mówi.
Pierwszy wielki demaskator milenialsów? I @facebook uderza go tam, gdzie boli https://t.co/abjfh4td4g- Carole Cadwalladr (@carolecadwalla) 18 marca 2018 r
W wywiadzie dla Guardian, Christopher Wylie ujawnił, że jest mózgiem narzędzia Cambridge Analytica do kierowania wyborców, które rzekomo wykorzystywało dane nielegalnie uzyskane przez firmę, które zostały zebrane przez aplikację w 2015 roku. Według The Guardian jest on jednym z pierwsze osoby, które przedstawiły dowody łączące wybory prezydenckie w Rosji i USA, a także pierwsze, które ujawniły zaawansowane narzędzie Cambridge Analytica, które zostało użyte do badania aktywności użytkowników Facebooka w mediach społecznościowych i wpłynęło na ich opinię na korzyść Donalda Trumpa.
Oprócz Facebooka, były pracodawca Christophera Wileya również zdystansował się od demaskatora, zaprzeczając jego twierdzeniom, twierdząc, że był tylko wykonawcą Cambridge Analytica, a nie twórcą ich narzędzia, które NIE zbierało danych użytkowników.