Już niedługo zobaczysz elektryczne samochody Tesli pędzące z dużą prędkością na torach wyścigowych Gran Turismo. Niedawno poinformowano, że regulator F1 Fédération Internationale de l'Automobile (FIA) zezwoliła na wprowadzenie zmodyfikowanego Modelu S P100D do floty profesjonalnych samochodów wyścigowych z napędem elektrycznym.
Ponieważ samochody elektryczne Tesli są jedynymi, które zostały usankcjonowane za wyścigi przez FIA, debiutancki sezon wyścigów całkowicie elektrycznych będzie obejmują tylko gotowe do wyścigów modele samochodów Tesla S. z różnych zespołów na całym świecie. FIA ma taką nadzieję zorganizować wydarzenie jeszcze w tym roku, ale nie podał dokładnych dat. Podkręcony Tesla S przeszła test zderzeniowy w zeszłym tygodniu specjalnie zaprojektowany przez FIA, aby zapewnić bezpieczeństwo ludzi na torach wyścigowych.
FIA przedstawiła już wyścigi Electric Production Car Series (EPCS), które wcześniej nosiło nazwę Electric GT World Series, a zawodnicy będą musieli przejść przez rygorystyczne starcia kwalifikacyjne, a następnie dwa wyścigi na torze na 37 mil jeden po drugim. Organizacja ograniczyła maksymalną moc samochodów elektrycznych tej serii do 785 KM (585 kW).
Oprócz standardowego formatu wyścigów na torze FIA to zrobi także gospodarz turnieju „drift off” w tej serii. W tym przypadku dwóch najlepszych kierowców i dwóch faworytów kibiców zmierzy się o trzy dodatkowe punkty w mistrzostwach.
The Verge zauważa, że EPCS to nie jedyne wydarzenie wyścigowe z udziałem samochodów elektrycznych. Seria Formuły E ma ugruntowaną pozycję, której czwarty sezon już się rozpoczął. W ramach głównych mistrzostw, takich jak Isle of Man i Pikes Peak, odbywają się również inne wyścigi elektryczne.
Dalej, Tesla nie jest oficjalnym partnerem EPCS i chociaż jest świadomy rozwoju, nie w pełni popiera pomysł wprowadzenia samochodów drogowych (Tesla S) na tor wyścigowy. W rezultacie istnieje kilka ograniczeń, takich jak zablokowany zestaw akumulatorów, którego nie można skalibrować do warunków wyścigowych. Mamy nadzieję, że żądny przygód przedsiębiorca, Elon Musk, wkrótce znajdzie spokój w pomyśle, aby fani Tesli mogli cieszyć się oglądaniem swoich ulubionych samochodów płonących na torach wyścigowych.