Amazon ogłosił, że rozszerzy swój program „Influencer” o Instagram i Twitter pierwotnie ogłosił program dla YouTuberów wcześniej w tym roku. Oznacza to, że popularne gwiazdy i znane osobistości będą teraz mogły publikować specjalnie wyselekcjonowany próżny link do niestandardowej witryny sklepowej Amazon gdzie mogą wyświetlać wszystkie produkty, które promują lub polecają. Wszelkie przedmioty sprzedawane za pośrednictwem tego linku będą tymi celebrytami kwalifikuje się do prowizji podobnie jak zwykły program partnerski firmy. Jednak w przeciwieństwie do programu partnerskiego, który jest otwarty dla każdej firmy lub osoby fizycznej, ten konkretny program jest skierowany do celebrytów z dużą liczbą fanów w sieciach społecznościowych.
Chociaż integracja z YouTube była wielkim sukcesem dla Amazon, uważa się, że włączenie Twittera i Instagrama jest jeszcze ważniejszym krokiem dla giganta e-commerce, ponieważ są one już dwie największe platformy promujące produkty dla celebrytów w celu monitorowania. Chociaż sama witryna nie jest tak naprawdę niczym wyjątkowym, to, co sprawia, że proces działa, to względna prostota tego wszystkiego. Ciekawie będzie zobaczyć, jak program działa dla wszystkich, ale biorąc pod uwagę, że gwiazdy już sprzedają wszystko, od szczoteczek do zębów po napoje i samochody po instrumenty finansowe, nie powinno nikogo dziwić, jeśli okaże się to dużym sukcesem.
Amazon's „Influencer Program” został uruchomiony zeszłej wiosny, dając gwiazdom YouTube szansę na zarabianie prowizji nie tylko poprzez indywidualne linki partnerskie, ale także skonfigurowanie spersonalizowanej witryny sklepowej Amazon dla produktów, które promują. Mają już własną stronę „samoobsługowej rejestracji”, którą można połączyć z ich odpowiednimi kontami YouTube. Po połączeniu, te sklepy są natychmiast weryfikowane bez dalszych działań ze strony twórców. Chociaż nie ma żadnych sztywnych i szybkich kryteriów kwalifikacji jako takich, więcej subskrybentów z regularnym zaangażowaniem prawdopodobnie nie zaszkodzi. Chociaż wszystko to brzmi dobrze i przyjemnie, ciekawie będzie zobaczyć, jak fani reagują na bombardowanie większą liczbą linków partnerskich (a może powinny to być linki „wpływowe”?) Od celebrytów.